Przyznam się, że zawsze chciałem zobaczyć jak to wygląda w środku. Ja wiem, że podobnych wodozbiorów na praskim brzegu jest kilka, ale Kaśka sama w sobie jest jedyna i to w Europie. Do środka zajrzeć się nie dało, ale dosyć blisko dało się podpłynąć 🙂
Spływ został zrealizowany dzięki WAKK „Habazie” 🙂