I drugi set z Zimnych Dołów. Tak trochę impresyjnie zakończmy ten dziwny rok. Myślę, że jakoś na dniach zaczniemy szukanie zdjęcia roku 2021 🙂
Archiwum miesiąca: grudzień 2021
Zimne Doły
Zaufał człowiek prognozie pogody 🙁 i niestety się „przejechał” 🙁 Z wielkich planów fotograficznych wyszło ledwo 5 zdjęć 🙁 Słońce pojawiło się dopiero pod wieczór, jak już wróciłem do domu 🙁 Dzisiaj i w piątek pokażę Wam to, co udało się uzyskać 🙁
Święta
Po pierwsze chciałbym Wam wszystkim życzyć Zdrowych, Wesołych i Pogodnych Świąt. Nie jestem dobry w składaniu życzeń, więc nie będę niczego na siłę wymyślał. Wierzcie, że po prostu z całego serca ślę Wam dużo ciepła.
A zdjęcie nie jest wcale zrobione podczas Świąt Bożego Narodzenia 🙂 Jest zrobione podczas podczas Świąt Wielkanocnych. Jeśli mnie pamięć nie myli, 1 kwietnia 🙂
Szklarska Poręba Dzień 3 – c.d.3
I ostatni wpis dotyczący wyjazdu do Szklarskiej. Takie były widoki na Śnieżnych Kotłach. Pierwsze zdjęcie przed obróbką, drugie po obróbce. Cokolwiek dało się z tego „uzyskać”
I ostatnie zdjęcie z tego wyjazdu. Śnieżne Kotły 🙂 Chmury odeszły, jak już byliśmy na dole 🙂
Szklarska Poręba Dzień 3 – c.d.2
Ciąg dalszy zabawy z impresjami, skoro nie było szans na widoki 🙂
Szklarska Poręba Dzień 3 – c.d.
Ciąg dalszy spaceru na Śnieżne Kotły 🙂
Szklarska Poręba Dzień 3
Ostatni dzień pobytu w Szklarskiej. Ten dzień będzie rozbity na kilka setów 🙂 Warunki dalej bardzo specyficzne, więc widoczków raczej nie będzie, ale będzie za to parę „impresji” 🙂 Opisów raczej też, ale mam nadzieję, że tak czy inaczej część zdjęć Wam się spodoba.
Szklarska Poręba dzień 2 – c.d.
I jeszcze jeden set z drugiego dnia 🙂 To już trochę niżej. Chmury zostawiliśmy za sobą, ale jeszcze dawały znać o sobie 🙂 W górę widoczności nie było 🙂 Na poziomie ziemi jednak kolory jesieni zaczynały odwdzięczać się za trud, jaki został poniesiony przy warunkach jakie nas tam zastały 🙂
Szklarska Poręba dzień 2
Dzień drugi 🙂 Pogoda niestety nie była „fotogeniczna”, ale ja nie potrafię gdzieś pójść i nie robić zdjęć 🙂
Na poniższym zdjęciu Schronisko zwane „Samotnią”. Strasznie wtedy wiało, a chmury uniemożliwiały jakąkolwiek widoczność, więc trzeba było wyczekać moment, kiedy chociaż na parę sekund chmury zostaną przewiane. 🙂
A na drugim zdjęciu drugi brzeg stawu koło schroniska. Wyczekiwanie momentu kiedy te choinki będą widoczne było bardzo specyficzne. 🙂 Trzeba było się mocno spieszyć, aby cokolwiek dało się zrobić. 🙂