W piątek wrzuciłem Kościelec ze Świnicy, teraz jeszcze raz, ale już z niższej wysokości. Miejsce z którego znowu widać mój ulubiony Szczyt, polski Matterhorn 🙂 to Przełęcz Świnicka. droga w dół była męcząca i moje kolana bardzo ciężko zniosły tę wycieczkę 🙂 Jakby ktoś pytał który to Kościelec, to ten z lewej 🙂
Archiwum miesiąca: wrzesień 2021
Kościelec
Na zdjęciu poniżej moja, w sumie, ulubiona góra, Kościelec, z innej perspektywy 🙂 Zawsze była albo od strony Murowańca, Czarnego Stawu Gąsienicowego, lub od podejścia na Kasprowy 🙂 Tym razem widok z góry 🙂 Ze Świnicy 🙂 W ten weekend były straszne tłumy w Tatrach, czy to Giewont, czy Kościelec, czy Świnica 🙂 Wszędzie kolejki. Więc na zdjęciu tłok na szczycie Kościelca 🙂
Krywań
Widoczny prawie cały czas podczas wędrówki. Krywań, szczyt o wysokości 2495 m.n.p.m. Nazwę swoją wziął od wyglądu, od tego zakrzywionego wierzchołka. Może by go kiedyś zaliczyć? Jakby nie patrzeć prowadzą tam aż dwa szlaki.
Impresji ciąg dalszy
W poniedziałek był początek, więc jedźmy dalej 🙂 Jak Wam się podobają takie fotki?
Impresje z górą w tle
W ostatnią sobotę zrobiłem sobie wycieczkę na Świnicę. W moim przypadku wycieczka, solo, to i aparat musiał znaleźć miejsce w plecaku. Przyznam się szczerze, że z warunków do fotografii przy tym smogu jaki już tam panuje zadowolony nie jestem, ale przynajmniej cokolwiek Wam tutaj pokażę. Zacznę dzisiaj od dwóch impresji 🙂 Skoro widoki słabe, to trzeba było coś pokombinować 🙂
Zagadka, odpowiedzi wpisujcie w komentarzach 🙂
Ktoś wpadnie na to, co to za szczyt?
Moje miasto
Z tej sesji spora część z Was widziała zdjęcia na moim Fejsie. To zdjęcie też mogło się tam pojawić. Tutaj go jednak jeszcze nie było. Warszawa to jest jednak ładne miasto, jeśli się na niego spojrzy w specyficzny sposób. Jednak zmiany które w nim zachodzą, do mnie chyba jednak nie do końca przemawiają. Nie do końca jestem za tym, aby z Centrum robić Manhattan. Jakie jest Wasze zdanie?
Arkadia
Zatoczymy krąg i wrócimy dzisiaj do Parku Arkadia 🙂 Dzisiaj zdjęcie dziwne, ale bardzo je lubię. Lubię stare budynki, konstrukcje, ruiny. I w te moje impresje idealnie wpasowują się te drzwi 🙂 Nie są to drzwi do Krainy Narnii, ale co tam 🙂