Dzień drugi 🙂 Pogoda niestety nie była „fotogeniczna”, ale ja nie potrafię gdzieś pójść i nie robić zdjęć 🙂
Na poniższym zdjęciu Schronisko zwane „Samotnią”. Strasznie wtedy wiało, a chmury uniemożliwiały jakąkolwiek widoczność, więc trzeba było wyczekać moment, kiedy chociaż na parę sekund chmury zostaną przewiane. 🙂
A na drugim zdjęciu drugi brzeg stawu koło schroniska. Wyczekiwanie momentu kiedy te choinki będą widoczne było bardzo specyficzne. 🙂 Trzeba było się mocno spieszyć, aby cokolwiek dało się zrobić. 🙂